Z piosenką w tle

Próbowałam zrobić jakiś nietypowy kwiatek. Wycięłam kwadrat, zwinęłam go i zrobiłam coś na wzór wycinanki łowickiej. Zafarbowałam wycinankę na błękitno, porozcinałam na ćwiartki, dodałam trochę farbowanej gazy i złożyłam kwiatek. Wieczorem w ramach relaksu przeglądałam sieć i natrafiłam na wyzwanie  PWC - Wyzwanie Sonrisy - z piosenką. Inspiracją dla pracy miała być piosenka zespołu 2 plus 1 - Chodź, pomaluj mój świat. Pomyślałam, że idealnie się składa, bo przecież zrobiłam błękitny kwiatek. Dołożyłam malowane woskiem i pastą strukturalną tło i inne dodatki i tak powstała praca zgodna z piosenką.
Zgłaszam ją więc na to wyzwanie.

              

Dawno, dawno temu

Dawno, dawno temu. Za górami za lasami Ona i On wzięli ślub. Żyli długo i szczęśliwie i ani się spostrzegli jak minęło 25 lat. Ich córka a moja znajoma z okazji ich srebrnych godów poprosiła o specjalne pudełko. Ona uwielbia horrory a On gwiezdne wojny. Dodatkowo Ona lubi rozwiązywać krzyżówki. Połączyłam te informacje i zrobiłam …. Na środku pudełka postacie z filmów, które wpraszają się na imprezę przynosząc jubilatom  kwiatki a na bocznych skrzydełkach dla niej i dla niego krzyżówki. Z informacji zwrotnych wiem, że box wśród gości zrobił furorę.  Na deser dołączam digi stempel, który stworzyłam na potrzeby tej pracy

Kurs – jak zrobić błyskawiczny tort

W sieci można znaleźć dużo exploding boxów, których główną ozdobą jest tort. Ja bardzo rzadko robię pudełka z tortem z dwóch powodów. Po pierwsze tort jest bardzo neutralnym środkiem a ja uwielbiam wyzwania, po drugie za duża czasochłonność wykonania w stosunku do efektu. Piszę to na podstawie dostępnych kursów DIY. Swego czasu, gdy miałam zrobić tort postanowiłam opracować swój własny sposób, który będzie łatwy i szybki do wykonania. Zrobienie mojej wersji tortu trzypiętrowego (bazy) zajmuje mi od 15 – 20 minut. Ten sposób polecam wszystkim robiących takie środki. Bardzo chętnie zobaczę Wasze prace wykonane na podstawie tego kursu, mam więc nadzieję, że wskażecie źródło.

Materiały:

• kawałek grubszego kartonu
• papier karbowany
• papier bo robienia baz, np. papier wizytówkowy
• nożyczki, klej, cyrkiel, linijka, ołówek, klej

Wykonanie:

1. Na kartonie rysujemy za pomocą cyrkla (lub innego okrągłego przedmiotu) koło. W moim przypadku ma ono średnicę 6 cm. Wycinamy. Z papieru karbowanego odcinamy pasek o szerokości 2 cm i długości odpowiadającej obwodowi koła plus 0,5 - 1 cm zapasu na sklejenie.
    
   
   
   
2. Karbowany pasek posmarowałam po lewej stronie klejem wzdłuż dłuższego brzegu (jak najbliżej brzegu) oraz także z jednej strony wzdłuż jego wysokości.
   
   
    
   
   
3. Tak posmarowany klejem pasek przykleiłam do zewnętrznego brzegu koła, chwilę przytrzymując sklejenie na łączeniu karbowanego paska.

 

4. Tak wyglądają sklejone elementy

 

 

5. Odwracamy element (kartonowym kołem do dołu) i nakładamy na górę karbowanego paska klej.

6. Ponownie odwracamy element i naklejamy go na papier bazę (np. na papier wizytówkowy)

7. Odkładamy na chwilę na bok, przygotowując np. drugi element tortu. Jak trochę podeschnie to nadmiar papieru odcinamy wzdłuż brzegu. I tak otrzymaliśmy jeden element tortu, gdzie dnem jest kartonowe koło. 

Element tortu możemy nakleić zaraz na docelowy papier, ale ja to robię dopiero wtedy jak wyklaruje mi się koncepcja całego pudełka. To co widzicie traktuję jako bazę. Papier karbowany dobieram sobie do wstępnie wybranej palety kolorów pudełka. Moje warstwy tortu mają średnicę 6 – 5 – 4 cm. Mam nadzieję, że kurs jest przejrzysty i że za niedługo w komentarzu zobaczę link do Waszych prac

 

Śnieżka i zaklęty książę

Pięcioletnia Emilka uwielbia księżniczki. Prezent z okazji jej urodzin obowiązkowo musiał je zawierać. Stąd pomysł na pudełeczko z księżniczkami. Pudełko ma ograniczony rozmiar, dlatego na środku pośród kwiatów stanęła królewna Śnieżka. Towarzyszy jej książę zaklęty w żabę. Wprawdzie to z innej bajki, ale jak zobaczyłam go wśród drobiazgów sklepu papierniczego nie mogłam się oprzeć. Darmowa wycinanka księżniczki do samodzielnego poskładania pobrana ze strony Disney Family. Pracę tę zgłaszam na  I wyzwanie BoxBloga 

W góry

Szef ma urodziny i chcemy podarować mu nietuzinkowy prezent. Jak nietuzinkowy to obowiązkowo spersonalizowane pudełko. Szef uwielbia góry stąd pomysł takiego exploding boxa. Trapery, albo jak kto woli buty trekingowe obowiązkowo muszą być. Do tego czekan i na wszelki wypadek lina. Możemy pójść w góry. Dodatkowo załączam digi stempel, który na potrzeby tej pracy wykonałam. Może komuś się przyda. Pracę tę zgłaszam na  I wyzwanie BoxBloga  oraz wyzwanie pudełkowe z Eco Scrapbooking w Craftowym Ogródku

 

Trochę starszych prac

Pokażę Wam kilka starszych prac, które zobrazują co najczęściej będziecie oglądać i o czym czytać na tym blogu. Na pierwszy ogień kartonaż - moja ulubiona forma na którą ostatnio mam zbyt mało czasu.

A teraz kilka środeczków z exploding boxów.