Walentynki w kolorze blue

Walentynki to nie moja bajka. Może powoduje to kolor, może importowanie tego święta a może mój wiek. Nie wiem, ale jakoś ciężko robi mi się Walentynkowe kartki. W sieci w tej chwili pokazało się dużo wyzwań scrapowych z tym tematem. Jednak tylko kilka z nich są  na tyle nietypowe, że postanowiłam wciąć udział w zabawie. Mowa tu Walentynkach w błękitach – na blogu D.I.Y. (Na blogu D.I.Y nie spełniłam warunku, więc praca nie będzie brana pod uwagę) oraz Walentynka bez czerwieni na blogu Lemonade. Pracę zgłaszam także na wyzwanie My love na blogu Craft Style

Kartkę zrobiłam w niecodzienny sposób. Na biały kartonik mniejszy o 0,5cm od bazy nakleiłam zrobione ręcznie białe papierowe różyczki. Ułożyłam je w kształcie serca. Środek serca uzupełniłam kilkoma pojedynczymi kwiatkami z dziurkacza (również białymi). Spod serca wystaje odrobina gazy. Całość uzupełnia biały papierowy sznurek (do kupienia w sklepie ŁAŁ) oraz trochę pasty strukturalnej. Gdy ten proces tworzenia został zakończony wzięłam pędzel, niebieską farbę i zaczęłam malować. Zaczęłam od ciemnoniebieskiego i poprzez dodawanie białej farby przechodziłam do coraz jaśniejszego jej odcienia. Kwiatki wewnątrz serca obsypałam delikatnie brokatem. Po wyschnięciu nakleiłam kartonik na granatową bazę i dodałam niebieskie literki wydrukowane na białym papierze. Ciekawa jestem jak Wam się podoba efekt końcowy bo mnie wyjątkowo. :-)