Ostatnia kartka z maratonu ślubnego. Została do pokazania jeszcze jedna praca - album. To jednak będzie dosyć spora notka i zostawiam ją sobie na kolejny raz. Praca którą Wam dzisiaj pokazuję najbardziej spodobała się zamawiającej, która swobodnie mogła sobie wybrać kartkę, Kwiatki użyte w pracy są materiałowe, ja dołożyłam im jedynie pręciki.
z mood boardu wybrałam: strzałę, serce, domek, czteropłatkowe kwiatki.
sielsko i uroczo - - dziękujemy za wspólną zabawę z Rapakivi :)
OdpowiedzUsuń