Dzisiaj przyszedł czas na kolejną metryczkę! Tym razem
stworzoną dla małej Zosi. Kiedy tylko usłyszałam jej imię, od
razu przed oczami miałam bajkową Księżniczkę Zosię. A
jak księżniczka, to i zamki — i to nie jeden, a kilka!
Osadziłam
je więc na kwiatowej skale, dorzuciłam trochę drobnych ozdób,
akrylowe kwiatuszki… i gotowe! Kolejna urocza dziecięca pamiątka
powędrowała do rodziców Zosi.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz.