Witaj maluszku

Dzisiaj trochę inna praca, nie papierkowa. W nasze progi zawitał nowy członek rodziny, słodki maluch. Tym samym zostałam babcią. Dla niego to właśnie w ramach powitania uszyłam kapciuszki. Powstały z podwójnej warstwy cienkiego i miękkiego filcu. Ścieg ostatnio znowu bardzo popularny i łatwy nawet dla początkujących. Ja się go uczyłam w szkole podstawowej, teraz musiałam sobie tylko przypomnieć. Kolorystyka papci nie przypadkowa. Maluch od małego musi kibicować wraz z rodzicami. 

Jedzie pociąg z daleka na ................

Jestem w takim wieku, że bardzo często ktoś z mojego otoczenia odchodzi z pracy na emeryturę. Tak samo niestety jest w przypadku pracy mojego męża. Piszę „niestety”, bo co rusz jestem proszona z tej okazji o pudełko. Mam z tym problem, bo ile można zrobić wariacji na jeden temat. Dzisiaj pokażę Wam taką właśnie jedną wariację. Oprócz elementu związanego z pracą, pudełko zawiera także elementy związane z pasją jaką jest turystyka. Środek pudełka podzielony na pół. Jedna część to symbol równin i przedgórza, druga część to plaża z prawdziwym piaskiem i muszlą. Całość spinają tory na których ustawiłam plecak a obok semafor kształtowy. Tego typu semaforów już się nie używa, ale wtedy, gdy emeryt zaczynał pracę – tak. Semafor daje sygnał: „wolna droga”. Powodzenia emerycie. 

Kalendarz adwentowy

Okres oczekiwania na święta Bożego Narodzenia kojarzy nam się często nie z reklamą coca coli a z kalendarzem adwentowym. Dalej często kupujemy w sklepach kalendarze z czekoladkami i świątecznym obrazkiem. Ja postanowiłam przygotować taki kalendarz samodzielnie, tak aby można było włożyć do pudełek dowolny smakołyk. Renifer wycięty z kartonu, pomalowany farbą, postarzony woskiem i utwardzony lakierem niesie na grzbiecie 24 pudełka. Pudełeczka w trzech kolorach opatrzone numerkiem przytwierdzone są do renifera zielonym sznurkiem. Dodatkowo renifer przyozdobiony kokardą i gwiazdką z guzikiem.

Pracę zgłaszam na wyzwanie w ArtGrupa ATC: Kalendarz adwentowy 

Pracę zgłaszam również na wyzwanie AltaiArt - wyzwanie #13: Świąteczne Bingo

zastosowałam: guzik, minimum dwa media i sznurek

Uwielbiam koty

Dwunastolatka powiedziała: „uwielbiam koty”. Ja także je uwielbiam. Jeśli tutaj mamy jednomyślność, to nie pozostaje nic innego jak zrobić urodzinowe pudełko z kotem w roli głównej. Figurka kota to gotowiec, ale drapak dla niego już nie. Zrobiony ze szpulki na nici, kawałka kartonu i sznurka. Do tego zabawki, aby kotu się nie nudziło. Przecież to kot syjamski, który uwielbia psoty i zabawę. 

Pudełko zgłaszam na wyzwanie Cherry Craft -Wyzwanie #12 - URODZINY

Motylem jestem ...........

Zrobiłam mozaikowego motyla (ze skorupek jajek) i koniecznie musiałam go wykorzystać. Powstała więc karteczka według mapki. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i mój motyl i karteczka.

 Kartkę zgłaszam na wyzwanie Altair Art - Wyzwanie #12: Mapka

Świąteczny pejzaż

Kto nie lubi śniegu za oknem, gdy mamy święta Bożego Narodzenia – ręka w górę. Nikt? Nie dziwię się. Przy obecnym anomaliach pogodowych może się jednak zdarzyć, że śnieg będzie można zobaczyć tylko na obrazku lub w telewizji. Ja dzisiaj proponuję to pierwsze. Znacie zapewne bombki ze scenką zimową w środku (ja także takie robię). Tym razem zrobiłam scenkę rodzajową przedstawiającą małą osadę z kościółkiem, rzeczką i mostkiem. Średnica 24 cm. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 

Wariacja na temat ślubu

Dzisiaj dla urozmaicenia pudełko ślubne. Jednak jak na mnie przystało jest ono nietypowe i w pełni spersonalizowane. Pan Młody to pracownik Eltel'a a Panna Młoda pracuje w MIX-mix electronic. Wróciłam do korzeni techniki i przy tworzeniu środka wykorzystałam starą końcówkę kabla telefonicznego i gniazdo (nie mam pojęcia do czego służyło wcześniej) do którego ta wtyczka pasuje. Gniazdo opatrzyłam logo sklepu, gdzie pracuje Panna Młoda. „Kablem” omotałam Parę Młodą i obrączki tak, aby symbolicznie połączyli się jak przysięga mówi: „dopóki śmierć nas nie rozłączy”

Mój pierwszy raz

"Tego jeszcze nie było... czyli mój pierwszy raz!"  tak brzmi wyzwanie na Box Blog. Gdy to przeczytałam, pomyślałam sobie, że to wyzwanie odpuszczę. Powód? Już tłumaczę. Jak na pudełkowego maniaka przystało robiłam wszystkie formy pudełkowe (oprócz opakowania świeczek) i nimi się chwaliłam. Nie miałam pomysłu na coś nowego co byłoby także dla mnie wyzwaniem. Tak było do momentu, gdy koleżanka podsunęła mi link do pudełka, które wykonała i zrobiła do niego DIY Craftingeek* -  link do kursu tutaj. Pudełko bardzo mi się spodobało, takiego jeszcze nie robiłam. Podjęłam wyzwanie. Poniżej efekt mojej pracy. Wykonanie pudełka lekko zmodyfikowałam pod kątem estetycznego wykończenia i lekko zmieniłam wymiary.Oczywiście zgłaszam go na wyzwanie Box Bloga  dodatkowo zgłaszam pracę na wyzwanie It's just fun Dołączam także własny digi stempel, który wykorzystałam przy robieniu tej pracy.

   

Coraz bliżej święta.

Pudełkowa jestem, to najczęściej to pokazuję. Dzisiaj jednak kilka kartek świątecznych o różnych kształtach. Kartki zwykłe, przede wszystkim recyklingowe. Choinki piramidki zapewne już znacie. Wróciłam również w tym roku do choinek pełniący trzy funkcje: kartki, zawieszki oraz ozdoby do postawienia. 

Lecieć w nieznane, jak wolny ptak

Odwagę mam
Lecieć w nieznane, jak wolny ptak
Gdzie będzie kres?
Nie wiem
Lecz może jest tego wart
By się rzucić przed siebie
Beztrosko po niebie
Tak lekko szybować bez celu
Chwytać dzień
(Monika Borzym: Lot ("Dzwoneczek i bestia z Nibylandii"))

Ten tekst umieściłam w pudełku zrobionym specjalnie na wyzwanie PWC Wyzwanie Anniko – BALONY Na środku pudełka balon, któremu czaszę zrobiłam na szydełku, kosz – z kawałka małej plastikowej buteleczki (odpowiednio oklejonej), mocowanie z drutu. Do tego chmury, orzeł w locie a w oddali ląd.