Kolejna ślubna kartka, lecz z minimalną ilością kwiatków i to na dodatek kupionych. Prosta, błyszcząca z własnoręcznie robionym digi stemplem. Jestem z niej bardzo zadowolona i mam nadzieję, że się spodoba. Dołączam także digi stempel może się komuś przyda.
Uwielbiam wszelakie pudła i pudełeczka. Kartonażowe jak i exploding boxy. Nie uciekam także od innych form pudełkowych. Poza tym lubię eksperymentować z innymi technikami. Zapraszam na bloga
Translate
24 sierpnia 2017
22 sierpnia 2017
Wakacyjny luzik - ciąg dalszy.
Jak obiecałam, dzisiaj ciąg dalszy ogrodowych robótek. W zeszłym roku musieliśmy zmienić folię w oczku wodnym. Bardzo się tej operacji obawiałam, bo przecież brzeg miałam zagospodarowany. Nawet całkiem zgrabnie mi to poszło. Przy okazji postanowiłam zmienić ustawienie filtra jak i jego wielkość. Przeszukałam sieć jak zrobić filtr domowym sposobem i jeden z pomysłów wcieliłam w życie. Do tego potrzebowałam jakieś beczki. Można kupić bardzo fajne pojemniki na deszczówkę, jednak na tym etapie nie chciałam wydawać kasy. Najpierw musiał filtr się "wykazać" Zrobiłam go więc w zwykłem 60 litrowej beczce i tak miało zostać do tego lata. Filtr zdał egzamin a ja zaczęłam szukać ozdobnego pojemnika w przyzwoitej cenie. W trakcie szukania znalazłam niezły patent na ładne wykończenie brzydkich pojemników. W jednym z odcinków "Maja w ogrodzie" także ten patent pokazano. Do rzeczy: kupujemy klej do płytek np. atlas (ja kupiłam mrozoodporny), rozrabiamy trochę do konsystencji śmietany. Bierzemy jakiś stary materiał, najlepiej bawełniany - w moim przypadku było to stare prześcieradło. Materiał dokładnie moczymy w kleju i owijamy nim dowolny przedmiot. Metodę spróbowałam najpierw na małej brzydkiej doniczce a potem wykończyłam nią beczkę. Czy przetrwa zimę? - zobaczymy, na razie jest ok. Nie do końca zadowolona jestem z wieka, przydałby się tutaj jakiś artystyczny akcent, ale na razie nie mam pomysłu. Jakieś sugestie?
20 sierpnia 2017
Wakacyjny luzik
Tegoroczny urlop spędzam w domu, bo niestety nie mogliśmy z menem wziąć go w tym samym terminie. Przy fajnej pogodzie pozwoliło mi to pobyć trochę dłużej w naszym ogrodzie. Chciałabym pokazać Wam dwie robótki, które w tym czasie wykonałam (tak w ramach relaksu 😀)
Zacznę może od rzeczy z której jestem bardzo i to bardzo zadowolona i która nie zajęłam mi dużo czasu. Obok dwuosobowej huśtawki stojącej nad oczkiem, mamy ustawiony stolik i bardzo długo miałam też ustawiony fotel zrobiony z konarów. Fotel został jednak pokonany przez czas (13 lat). Zastanawiałam się co w zamian. Tanie fotele plastikowe jak i droższe z technoratanu nie specjalnie mi tam pasowały a drewniane są niestety bardzo drogie. Wpadłam więc na genialny moim zdaniem pomysł. Na olx znalazłam stary fotel z drewnianymi poręczami. Te fotele mają także pod obiciem drewnianą konstrukcję. Fotel rozkręciłam, pozbyłam się tapicerki. Przeszlifowałam papierem ściernym. W tartaku za kilkanaście złotych kupiłam listwy o wymiarach 5 x 2 cm (z takich mamy zrobione siedzisko w huśtawce). Przycięłam je na odpowiedni rozmiar i przykręciłam wkrętami. Fotel ponownie skręciłam. Dodatkowo dołożyłam z tyłu jedną wzmacniającą poprzeczkę. Całość pomalowałam drewnochronem. Fotek jest stabilny i na tyle lekki, że będzie go można schować na zimę. Zdjęcie starego fotela poglądowe bo niestety nie zrobiłam zdjęcia mojemu. Post wyszedł trochę długi, więc drugą "robótkę" pokaże w kolejnym poście.
3 sierpnia 2017
Złoto - biały ślub
Kartka ślubna, gdzie wykorzystałam szablon do tłoczenia papieru. Ja użyłam go do stworzenia na papierze gipsowych róż. Papier przez to stał się bardziej ciekawy. Kwiaty zrobione przeze mnie jak to ostatnio bywa z foamiranu. Kartkę dodatkowo zdobią 3 gipsowe serduszka mieniące się brokatem. Kartka w kolorystyce biało złotej, bardzo rzadko przeze mnie w ostatnim czasie wykorzystywanej. Dawniej jednak chętnie sięgałam po taki zestaw kolorystyczny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)