Emeryci krążą wokół mnie. Dlatego też aby nie zanudzać Was za często
pracami robiony dla tych szczęśliwców będę je dozować powoli. Na temat
tej Pani dowiedziałam się tyle drobiazgów, że trudno było wybrać mi
jakąś jedną. Postanowiłam zebrać je wszystkie i włożyć do domku, który
nazwałam "Siedliskiem emeryta". Na bocznych ściankach zabawne obrazki z
odpowiednim podpisem. Autora grafik nie udało mi się niestety
zlokalizować. Jeśli ktoś wie to chętnie uzupełnię tą informację.
Cudne pudełko, a siedlisko to super pomysł :)
OdpowiedzUsuńcudne siedlisko
OdpowiedzUsuń