Pudełeczko zrobiłam z okazji 50-tki Pana. Solenizant uwielbia grać w grę "World of Tanks", stąd prośba: "jeśli by się dało zrobić to najlepiej jakby na środku stanął czołg". Taką specjalistką niestety nie jestem i czołgu jeszcze nie umiem zrobić, dlatego z pomocą przyszedł mi mąż, który jest pasjonatem modeli. Miał w swoich zbiorach maleńki plastikowy czołg, który wielkością idealnie pasował. Ja tylko go spersonalizowałam. Na bocznych skrzydełkach: z lewej tarcza z zaznaczoną 50-tką a z drugiej strony wesoły żołnierz. Kolorystyka pudełka wojskowa, ale nie taka dosłowna.
Świetny box! Przez chwilę myślałam , że jednak sama zrobiłaś czołg 😁
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny! Czołg - super! No w końcu od czego mamy współmałżonków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Agnieszko, jednak tak zdolna nie jestem :-) a-lenko zgadzam się z Tobą jak ich mamy to trzeba wykorzystywać :-)
OdpowiedzUsuń