Wszyscy wokół chwalą się świątecznymi pracami a ja dalej w innych klimatach, Dzisiaj pudełko na 50-te urodziny Pani, która marzy o podróży na Malediwy. Marzenia trzeba spełniać. Tutaj dostała je w miniaturce. Kiedyś już robiłam pudełka z palmami, które także by pasowały do motywu, jednak nie chciałam się powtarzać. Tym razem zrobiłam chatę na palach, która łączy się pomostem z pozostałymi. Reszta tradycyjnie: palma, klapki i muszelki. No i nie mogło zabraknąć lampki szampana.
Rewelacyjne! Częściowo marzenie się Pani spełni dzięki Twoim umiejętnościom :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, chociaż przez ostatnio "poszarpany" czas, ani się nie zapytałam
OdpowiedzUsuń