Tym razem pudełko dla kolejnego emeryta. Mąż razem z kolegami żegnał współpracownika, który w firmie zajmował się sprawdzaniem prawidłowego działania różnego rodzaju zegarów. To też jest motywem przewodnim pudełka. Zegar zrobiony z krążka pozostałego po taśmie, tarcza wydrukowana a wskazówka to kawałek zabarwionego patyczka szaszłykowego. Na górnym skrzydełku grafika emeryta z ulubionym powiedzonkiem Zbyszka (dla żartu cały napis w gwarze śląskiej).
super ,super ,super :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty! Brawo!
OdpowiedzUsuńCzad! Jestem zachwycona 😀
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się spodobało :-)
OdpowiedzUsuńEmerytura... ciekawe, czy roczniki 80+ w ogóle jej dożyją. A jeśli, to czy będziemy w stanie za nią wyżyć. :(
OdpowiedzUsuńgenialno kartka
OdpowiedzUsuń